HELENA BIERNACKA. GWAŁT NA SCHIZORENII. 2007
Dodane przez EwaCh dnia April 12 2007 12:46:14
Polskie ustawodawstwo nie broni kobiet, które niedobrowolnie, bez świadomej decyzji, uprawiają seks w czasie nasileń chorób psychicznych. Osoby takie stanowią nierozpoznany podmiot prawa, co prowadzi do status quo, w którym czasowa, stwierdzona i potwierdzona medycznie niepoczytalność kobiety, notabene zaistniała bez własnej winy – bo przecież chorej nie możemy zrównać z pijanym kierowcą, który świadomie sięga po kieliszek – staje się wyrokiem. Chore muszą ponosić konsekwencje aktów seksualnych, do których nigdy by nie doszło, gdyby nie atak choroby. Nikt nie ściga domniemanych sprawców ich wykorzystania, nikt nie interesuje się słusznym prawem chorej do nieponoszenia konsekwencji czynów, na które nie miała wpływu, nikt nie wchodzi z plikiem kodeksów na grząski grunt, gdzie nie wiadomo, co jest decyzją, a co wymuszeniem, co dobrowolnym seksem, co gwałtem, co wolną wolą, co chorobą, a w tle czai się omijane szerokim łukiem pytanie o aborcję i obowiązującą ustawę.




PRZEKRÓJ, 10-04-2007 via czytelnia ONET Link