Sesja 8. KOBIETY I GLOBALIZACJA
Dodane przez EwaCh dnia June 11 2007 11:36:55
Tematem sesji jest dyskusja o tym, jak zorganizowana jest ekonomiczna globalizacja i jakie ma genderowe efekty i zróżnicowane skutki dla różnych grup kobiet.

Proponujemy:

(1) dyskusję o studium przypadku (analiza 'stawania się' globalizacji z perspektywy firmy Mattel i globalnej sieci produkcji i konsumpcji lalki Barbie) - tekst pod spodem


(2) dyskusję o punktach wyjścia do reorganizacji ekonomii z perspektywy praw człowieka, praw kobiet i zaspokojania potrzeb - na podstawie artykułu Lourdes Benerii. Globalizacja, płeć i człowiek z Davos. Feminist Economics. Vol. 5:3 (1999), str. 61-83
Link


W artykule Lourdes Beneria odwołuje się do słynnej książki Karla Polanyi'ego, Wielka transformacja z 1944 roku. W książce tej Polany opisuje tworzenie gospodarki rynkowej w XIX wieku poprzez zaplanowaną interwencję państwa, oraz zwrot jaki się dokonał na początku XX wieku pod wpływem kryzysu z lat 1920 i 1930. Zwrot ten był spowodowany, jak pisze Polanyi, protestami wobec społecznych skutków gospodarki rynkowej, co zaowocowało zmianą polityki państwa i wprowadzeniem ustawodawstwa i programów politycznych (jak. np. amerykańska New Deal Roosvelta, czy program Blume'a we Francji), które przeciwdziałały skutkom bezrobocia i ubóstwa. Polanyi uwidacznia, iż rynki nie są dane, nie powstają same z siebie, ale są wytwarzane w tym czy innym kształcie wskutek określonych polityk państwa, które stwarzają ramy do działań ekonomicznych podmiotow. Lourdes Beneria dostrzega podobieństwa między ówczesną falą globalizacji i wprowadzeniem gospodarki rynkowej, a obecną falą globalizacji i wdrażanymi od lat 1980-ych programami neoliberalnego zarządzania. Ma również nadzieję, że podobnie jak wówczas, także dzisiaj możliwe będzie wprowadzenie ustawodawstwa chroniącego ludzi. Kolejna analogia na jaką wskazuje Beneria, jest wdrażanie leseferowskiej gospodarki rynkowej za pomocą przeobrażania jednostek ludzkich w racjonalne podmioty ekonomiczne, kierujące się maksymalizacja zysku, oraz streszcza feministyczne krytyki tegoż podmiotu, wskazując, ze w rzeczywistości rynki i ludzie nie funkcjonują wyłącznie w oparciu o założenia maksymalizacji zysku.

W drugiej części artykułu Beneria uzupełnia teorie Polanyi'ego o perspektywę genderową. Artykuł zawiera odwołania do danych z badań na temat genderowych wymiarów globalizacji i ich skutków dla kobiet (zwiększenie zatrudnienia kobiet, asymetryczna integracja na rynkach pracy, wzrost obciążenia pracą domową). Jak rzadko które teksty o globalizacji, zawiera przykłady z krajów byłego bloku sowieckiego, gdzie wdrażaniu laisseferowskiej gospodarki rynkowej towarzyszył powrót do patriarchalnych kontroli nad kobietami. W końcowej części tekstu Beneria zastanawia się jakie skutki przyniesie wzrost udziału kobiet w gospodarce rynkowej, czy powstaje model racjonalnej ekonomicznej kobiety?

Globalizacja - studium przypadku


Ekonomiczną globalizację można analizować w jej rożnych wymiarach, w tym na poziomie teorii ekonomicznych i polityki zarządzania globalną ekonomią (Beneria, 1999, Cagatay i Elson, 2000, Peterson, 2002), a także poprzez studia nad globalnymi sieciami czy łańcuchami produkcji czy usług (Kurian, 2006). W tym studium przypadku chciałabym opisać globalizację i proces 'stawania się' globalnej ekonomii na przykładzie amerykańskiej firmy Mattel. Firma powstała w 1945 roku. Faktyczną założycielką, pierwszą prezydentką i 'autorką' najsłynniejszego i najbardziej dochodowego produktu, była kobieta, co szczególnie w latach 50-ych, ale także dzisiaj jest wyjątkiem. „Flagowym” produktem Mattel, który do dzisiaj przynosi 80 % dochodu firmy jest lalka Barbie.

Barbie jest materialnym produktem, który ucieleśnia surowce naturalne (ropa naftowa, z której wytwarzany jest plastik (PVC do lat 1990., obecnie polystyren, plus dodatki), jak i pracę fizyczną, intelektualną i emocjonalną - głównie kobiet, a także jest technologią generacji zysku.

Większość lalek Barbie jest obecnie produkowana w Chinach, a składniki do produkcji pochodzą z 12 krajów. Ropa z Arabii Saudyjskiej, granulowany polystyren na korpus wcześniej z Tajwanu, teraz już wytwarzany jest w Chinach, plastik na lalki z wyższej półki w Stanach. Włosy Barbie produkowane są w Japonii. Drzewa na karton ścinane są w Stanach, także stamtąd pochodzi makulatura na opakowania. Barbie-Indianka produkowana jest w Indonezji, puertorykańska i marokańska Barbie w Chinach. Czerwony porsche Barbie produkowany jest w Meksyku. Komputerowe chipy do digital Barbie są także produkowane globalnie. Barbie jest produkowana w kilkuset modelach rocznie, dopasowanych do klasy, pochodzenia etnicznego, siły nabywczej. W 1987 roku 97 % amerykańskich dziewczynek w wieku 3 – 8 lat miała już więcej niż jedną Barbie. Przeobrażania w Europie Wschodniej po 1989 otworzyły nowe rynki zbytu.

Barbie jest także skomercjalizowanym produktem kultury – reprezentacją idealnego ciała, modelu piękności, który generuje pragnienie dostosowania, uczy jak grać role płciowe i jak być konsumentem, konsumentką. Jako technologia władzy Barbie kreuje ‘plastikowe’ ciała. Jako produkt handlowy Barbie ucieleśnia organizację produkcji i dystrybucji i zarazem służy do generacji zysku.

Matel Inc, z obrotem 5,1 mld dolarów w 2005 jest obecnie największą firma zabawkarską na świecie i światową korporacją. Zarząd firmy mieści się w Segundo w Kalifornii, a fabryki, gdzie toczy się produkcja w Chinach, Meksyku, w Indonezji... Mamy więc do czynienia z przykładem globalnej fabryki. Także dystrybucja produktów firmy ma zasięg globalny.

Globalna korporacja

Firma powstała w 1945 roku. Po krótkim epizodzie ze wspólnikiem przez pierwszych 15 lat Mattel funkcjonował jako firma rodzinna. Elliot Handler pełnił role projektanta (formalnie prezesa), jego żona Ruth faktycznie zarządzała firmą. Pierwsza lalka Barbie była wyprodukowana w 1959 roku, w Japonii, gdzie koszty pracy (głównie kobiety) i produkcji były niższe niż w Stanach, co pomogło nowemu przedsiębiorstwu konkurować na rynku zabawkarskim. Część pracy (szycie ubranek dla Barbie) było wykonywane w systemie pracy chałupniczej. W czasie wizyty w Japonii Ruth Handler podziwiała zręczne palce, czystość, cierpliwość, staranność i dokładność kobiet, które szyły kreacje Barbie. Zaletą dla firmy i źródłem konkurencyjnej przewagi było niskie wynagrodzenie kobiet w wyniszczonej przez wojnę Japonii. Podobne argumenty (nimble fingers – zręczne palce kobiet i ich cierpliwość i przydatność do wykonywania monotnnych powtarzających się czynności także dzisiaj występują w debacie o globalnej feminizacji zatrudnienia). Projektowanie produktu, marketing, dystrybucja, zarządzanie firmą odbywało się w Kalifornii, produkcja u kontrahenta i podwykonawców w Japonii. Można więc powiedzieć, że Mattel był prekursorem współczesnych globalnych fabryk zorganizowanych jako łańcuchy produkcji - od zarządu firmy do pracy domowej. O konkurencyjnej pozycji Mattel przesądził także rewolucyjny produkt, zastosowanie nowych technologii (plastik), oraz zaprojektowanie sprzedaży wiązanej, tj. Barbie i jej ubranka, meble, odzież, buty, lalka przyjaciel i lalki koleżanki, co gwarantowało większy popyt na Barbie i stowarzyszone produkty, w tym Dom z Marzeń, z 1963 roku. Talia Barbie była pocieniona, aby sukienki leżały na niej lepiej. (Więcej w sekcji o marketingu).

Sukces lalki Barbie spowodował, że Ruth Handler i jej współpracownicy zaczęli myśleć o rozwoju firmy. W 1960 roku firma została zorganizowana jako publiczna korporacja i weszła na giełdę. W latach 1950-ych i 1960-ych firmy były zarządzane z perspektywy nastawienia na wzrostu sprzedaży i zwiększania segmentu rynku, a tym samym wzrostu produkcji, z czym wiązał się wzrost zatrudnienia. - Rządziły nami wskaźniki sprzedaży, pisała Ruth Handler w swoim pamiętniku. Firma zorganizowane były na zasadzie osobnych, zarządzanych centralnie pionów produkcji, sprzedaży, które rosły wraz z obrotami. Firmy rozrastały się także poprzez korzystne zakupy innych firm. W wizji Ruth Handler Mattel inwestował w świat dziecka. Ta strategia utrzymywana jest do dzisiaj. Rozwój firmy przez nowe akwizycje w przemyśle zabawkarskich ograniczała wówczas legislacja anty-monopolistyczna. Toteż Mattel rozrastał się jako konglomerat, kupił między innymi firmy produkujące matryce do odlewu zabawek, meble ogrodowe, podręczniki, zabawki, a także cyrk Barnum). Oprócz zysków źródłem finansowania nowych inwestycji były kredyty zaciągnięte w bankach oraz - poprzez uzyskanie statusu korporacji (zbiorowy obywatel ekonomiczny) - wejście na giełdę i poszerzenia własności firmy o akcjonariuszy. Ruth Handler i jej współpracownicy kierowali się tymi właśnie strategiami rozwoju firmy. W połowie lat Ruth Handler 1970-ych została oskarżona i skazana za fałszowanie informacji o stanie firmy w komunikatach dla akcjonariuszy i dla urzędu nadzoru (SEC), a kontrolę nad firmą przejęli managerowie, a potem wiodącym decydentem o losach firmy i jej pracowników stały się banki i inne firmy finansowe. Głównym konkurentem, z którym Mattel toczył wojnę na produkty i o segment rynku był Hasbro – producent He-Mana.

W 1970. w USA nastąpiła liberalizacja sektora finansowego (zniesiono restrykcje wprowadzone po kryzysie w latach 30-ych). Nastąpił wzrost znaczenia tego sektora i jego przewaga nad sektorem produkcyjnym. Pojawiły się nowe firmy i odziały banków specjalizujące się nie tylko w kredytach inwestycyjnych, ale w handlu akcjami i nowymi produktami finansowymi. Funduszom emerytalnym pozwolono kupować akcje prywatnych firm. Inaczej niż w firmie rodzinnej strategie firm w coraz większym stopniu determinował horyzont czasu, jaki wyznaczała spłata kredytów oraz nastawienia na utrzymanie i wzrost wartości akcji korporacji na giełdzie. Zamiast konglomeratów, firmy rozwijały się teraz przez specjalizację w głównej linii biznesu. Eksplozja fuzji i przejęć firm w latach 1980. ogarnęła także Mattel. Do końca lat 1990. Mattel przejął lub połączył się drogą fuzji z kilkoma znaczącymi producentami zabawek w USA. Za każdym razem oznaczało to zmniejszanie zatrudnienia w połączonej firmie, a więc redukcje kosztów produkcji i poprawę wyników finansowych – i zwyżkę wartości akcji.

Wartość akcji stała się produktem, o który firma zabiega i wokół którego zorganizowane jest zarządzanie zyskiem w firmie. Wszystkie zabiegi, które służą wzrostowi wartości akcji na giełdzie, są korzystne. Prezydentka Mattel, Jill Barad, sfotografowała się z tysiącem lalek Barbie w łóżku – do zdjęcia na okładkę People's Magazine. Kiedy zainteresowanie akcjami spadało zorganizowała pochód młodych kobiet – klonów Barbie na Broad Street na Manhattanie, gdzie mieści się Giełda. (Podobnie państwa dbają o samopoczucie inwestorów w obligacje czy w waluty). Raporty firmy (zob. Na www.mattel.com) to nie są nudne statystyczne tablice, ale atrakcyjne publikacje, które apelują do emocji inwestorów.

Strategie rozwoju firmy przez fuzje i przejęcia, jaka wymuszał z jednej strony globalny rynek, a z drugiej strony specjaliści od zarządzania i eksperci inwestycyjni, którzy pisali (dobrze albo źle) o firmach w mediach wiązały się ze spadkiem zatrudnienia. Jak konkurs piekności firm (i krajów) działają rankingi dla inwestorów, np. dokonywane przez Poor & Moody. W 1997 roku, po redukcji zatrudnienia o 10 proc. w związku z nabyciem Learning Company, wartość akcji wzrosła o 8,7 proc. Fuzja z Fisher Price w 1995 spowodowała likwidację 700 miejsc pracy, fuzja i restrukturyzacja Tyco w 1997 likwidację 2700 miejsc pracy, przejęcie Learning Company w 1999 likwidację 3000 miejsc pracy.

Zatrudnienie zmniejszało się także wraz z wprowadzaniem nowych technologii (automatyzacja produkcji w fabryce w Indonezji) i nowych skomputeryzowanych metod projektowania, zarządzania produkcją i dystrybucją i administracją firmy, oraz w skutek zlecania prac (outsourcing), co skutkowało zmniejszaniem zatrudnienia i uelastycznianiem form pracy. W latach 2000. komputeryzacja przyczyniła się do reorganizacji zarządzania firmą. Dostawy komponentów produkcji, produkcja i sprzedaż zostały zsynchronizowane. Analizy finansowania w cyklu produktu wspomogły redukcje kosztów. Towary nie czekały w magazynach, dystans czasu między punktem produkcji i punktem sprzedaży został skrócony. Tym samym przyspieszył się obrót kapitału finansowego. Zmniejszył się zakres decyzyjny pracowników, których czasem i czynnościami sterują komputerowe programy zarządzania, (Np. People Soft),a ich praca została zintensyfikowana i poddana drobiazgowemu nadzorowi w trybie minutowym. Można więc mówić o rewolucji w zarządzaniu firmą, podobnej do tayloryzmu – taśmowego systemu produkcji, wprowadzanego w zakładach Forda na początku ubiegłego stulecia.

Wraz z nowymi akwizycjami Mattel likwidował fabryki w USA i dokonywał globalnej ekspansji, przy czym problemy z jakimi sie boryka, to konkurencyjność, nasycenie rynków, w związku z czym strategie przetrwania i maksymalizacji zysków wymagają wyrafinowanego marketingu, współpracy miedzy firmami (np. produkcja zabawek dla MacDonalda), nowych strategii czerpania zysków z własności intelektualnej (product placement), dobrych relacji z supermarketami i obniżania kosztów produkcji.

Jednocześnie obroty korporacji i jej dochody wzrastały. W 1965 roku Mattel miał przychody w wysokości 100 milionów dolarów i zatrudniał 16 tys. Pracowników, w 2005 roku przychodu firmy wyniosły 5, 17 miliardów dolarów, a firma zatrudniała 26 tys. pracowników. Dochodowość firmy radykalnie się zwiększyła, a liczba pracowników w przeliczeniu na 1 milion przychodu zmalała. W 1965 roku na jednego pracownika przypadało 6250 dolarów przychodu, w 2005 - 196 tys. dolarów.

O ile produkcja, konsumpcja i obrót kapitału uległy przyspieszeniu oraz dokonała się ich globalna ekspansja, a firma sprzedaje produkty w 150 krajach na świecie, to strategiczna kontrola nad produkcją, dystrubucją i konsumpcją – czyli dzisiaj zarządzanie zyskiem - nadal odbywa się w Segundo, w Kalifornii.

Praca

Przemysł zabawkarski, jako jeden z pierwszych, z racji na dużą konkurencyjność zaczął rozwijać strategie globalnych łańcuchów produkcji. W przemyśle tym płace są jedne z najniższych na świecie, a 97 % pracowników to kobiety.

O ile w centrali w Kalifornii pracownicy Mattel mają zapewnione ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne, firma zapewnia przedszkole dla dzieci pracowników i gdyby nie dyskryminacja GLBT, kobiet i kolorowych mogłaby być uznana za społecznie odpowiedzialnego pracodawcę to zasady te nie dotyczą pracowników, szczególnie pracowników produkcyjnych w Chinach, Meksyku czy w Indonezji. Płace są poniżej wymaganych przez lokalne przepisy płacy minimalnej, a godziny pracy są od 11 do 14.5 godzin dziennie 6 dni w tygodniu, nie ma urlopów, ani płacy za nadgodziny. Przy szyciu ubranek dla Barbie zatrudniane są dzieci.

Zamykanie fabryk odbywa sie nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Kryzys w firmie w latach 1980-ych spowodował, ze firma zamknęła fabrykę w Taiwanie i w specjalnej zonie produkcyjnej na Filipinach. Przyczyną nie były strajki (z powodu niskich płac, długich godzin, pracy, wykorzystania seksualnego kobiet). Los pracowników na Filipinach, w większości kobiet, ich środki do życia, były związany z decyzjami Zarządu w Segundo w Kalifornii.

W 2004 roku Mattel nie miał już żadnej fabryki w USA, a większość produkcji odbywa się obecnie w Chinach, w Indonezji i w meksykańskich maquiladores (specjalne zony produkcyjne w Meksyku, gdzie amerykańskie i inne zagraniczne firmy korzystają z taniej siły roboczej oraz z ulg i zwolnień podatkowych. Rok wcześniej korporacja skonsolidowała fabryki w Meksyku i po raz pierwsze zaczęto ograniczać liczbę członków Zarządu firmy, a więc cięcia w zatrudnieniu dotknęły najbardziej dotychczas uprzywilejowaną grupę pracowników.

Z wyjątkiem pracowników szczebla zarządzania (W 2004 roku wynagrodzenie prezydenta i przewodniczącego rady nadzorczej, Roberta Eckerta wyniosło 6,6 miliona dolarów) wszyscy pozostali pracownicy żyją w niepewności co do trwałości źródeł utrzymania, a jednocześnie ma miejsce intensyfikacja pracy ma wszystkich szczeblach korporacji.

Wiele kobiet, które pracują w chińskich fabrykach czy w maquiladorach nie mają innego wyboru, albo wybór ten (praca służących czy prostytucja) jest jeszcze gorszy. Przenoszenie fabryk z kraju do kraju sprawia, że ubogie kobiety konkurują z ubogimi kobietami z innych krajów o podłe warunki pracy.

Model zarządzania pracownikami w firmie odzwierciedla patriarchalny zarząd nad rodziną i gospodarstwem domowym (tu przypominam nasza dyskusje o dialogach Sokratesa z Ischomachusem - Jak wychować żonę, z Gospodarza, Ksenofonta). Jeśli niektóre kobiety, jak Jill Barad osiągnęły sukces w firmie, to za cenę przemiany w racjonalną ekonomiczną kobietę, rodzaj mężczyzny z macicą - żeński odpowiednik 'człowieka z Davos'. Polaryzacja dochodów i dostępu do środków do życia wśród pracowników Mattel odzwierciedla globalną polaryzację dochodów i powstawanie nowych kategorii zbędnych ludzi (ludzi odpadów, jak pisał Bauman, 2005)

Produkt z plastiku i ‘plastikowa' osobowość naszych czasów


W latach 1950-ych większość lalek miała kształt niemowlaka, a małe dziewczynki „trenowały” rolę mamusi. Barbie reprezentuje młodą kobietę i ‘aryański’ model piękności. Barbie powstała na obraz lalki Lilli, jaką w 1956 roku Ruth Handler zobaczyła w czasie podróży Niemczech. Niemiecka Lilli była najpierw kobiecą postacią z historyjek obrazkowych dla żołnierzy, a potem przerobiona została na maskotkę. Lalka, reprezentująca kobietę Dominatrix zchwyciła Ruth Handler do tego stopnia, że od razu zaczęła snuć biznesowe plany produkcji i wprowadzenia lalki (nazwanej Barbie - od imienia jej córki) na rynek amerykański.

Autorem marketingowego wizerunku Barbie był Ernst Dichter, emigrant z Niemiec, założyciel Instytutu Badań nad Motywacjami, który wprowadził na amerykańskim rynku reklam nowe metody badań postaw konsumentów (niestrukturyzowane wywiady, grupy fokusowe, badania obserwacyjne , w tym obserwacje spontanicznych zabaw dzieci. Był wrażliwy na różnice genderowe. Zainspirowany dorobkiem Freuda Dichter stworzył teorie pozytywnej motywacji i seksualnej siły nabywczej oraz erotycznej przyjemności wydatkowania w społeczeństwie konsumpcyjnym. Barbie była produktem psychologicznej inżynierii.

Głównym adresatem kampanii nie były małe dziewczynki, ale ich matki. W czasie wojny wiele amerykańskich kobiet znalazło pracę w urzędach i fabrykach. Po powrocie mężczyzn rynek pracy dla kobiet został ograniczony. Musiały wrócić do pracy domowej. Młode matki pragnęły dla swoich córek lepszego życia i wyzwolenia – do tych aspiracji apelowała kampania marketingowa Dichtera. Barbie była jednocześnie grzeczną dziewczynka, pięknością z plantacji o nieskazitelnych manierach (spuszczone oczy), jak Scarlett O'Hara, a zarazem zarazem atrakcyjną seksualnie, wyzwolona, niezależną, wiecznie młoda kobietą konsumentką.

W 1959 na targach zabawek w Nowym Yorku właściciele firm handlowych zajmujący się sprzedażą zabawek nie chcieli kupować Barbie, która uznano za wyzywającą i niestosowną zabawkę dla małych dziewczynek. Handlerowie byli załamani, dopóki nie nadeszły informacje o rosnącej sprzedaży i nowe zamówienia.

W latach 1960-ych Barbie była sekretarką, modelką, nauczycielką i pielęgniarką, a potem lekarką (odpowiednio pediatra) i hippiską. Barbie na motocyklu Harley Davidson, Barbie policjantka, astronautka to produkty lat 1980. W 1984 Barbie dostała salę gimanastyczną i kostium do aerobiku.

Pod koniec lat 1980. Mattel stanął przed problemem nasycenia rynku amerykańskiego, który stanowił 50 % sprzedaży lalek Barbie. Statystyczna amerykańska dziewczynka w wieku 3- 8 lat posiadała już 7 lalek Barbie. Jill Barad, ówczesna dyrektorka działu Barbie, a potem prezydentka firmy zaprojektowała strategię dopasowania (customization) Barbie do różnych grup społecznych, od najtańszych wariantów, reklamowanych jako powrót do ceny z 1959 roku. po Barbie w strojach od Ballanciagi. W ślad za czarną Barbie, która pojawiła się w sklepach w 1980 roku, (trzy lata zanim Vanessa Williams została pierwszą czarną Miss Ameryki,) w tej samej dekadzie wylansowano kolekcję Lalek Świata. Wszystkie były wyprodukowane na korpusie białej Barbie, różniły się kolorem skóry, wykrojem oczu, odzieżą. Na początku lat 1990. Barbie została kandydatką na prezydenta, oraz żołnierką w pierwszej wojnie w Zatoce. W 1996 dostała swój komputer, a w 1998 Mattel otworzył największy globalny portal dla dziewczynek i 3-ci największy na świecie portal dla dzieci. Na portalu dziewczynki mogą uczestniczyć w polityce. W 1992 Mattel zorganizował szczyt dzieci, które wypowiadały się na tematy globalne. Wraz z konserwatywnym zwrotem w polityce, na początku lat 2000 Barbie została księżniczka Rapunzeel z baśni „Dziadek do orzechów”, a po 9/11 agentką tropiącą terrorystów.

Barbie reprezentuje szczupłe, plastyczne, wiecznie dostosowujące się i sprawne ciało. W feministycznej krytyce Barbie reprezentuje system kontroli nad kobiecym ciałem (Lord, Rogers). „Mit piękności', pisała Wolf, dekretuje zachowanie, a nie wygląd”. Jak argumentuje Foucault (1996), władza funkcjonuje przez dostosowanie ciał i form akumulacji kapitału. To co według Foucaulta jest dostosowaniem, czyli diety, wielozadaniowość, uplastycznienie ciała (flexibilization), dbałość o sprawność, a więc internalizacja form prawdy i dyscyplin służących kontroli nad własnym ciałem i wzmacnianiu jego ekonomicznej użyteczności przedstawiane są jako wolność i sprawczość kobiet i przyczyniają się do ich indywidualizacji.

W połączeniu z generowaniem pożądania, seksualizacją konsumpcji, kreowaniem zapotrzebowania na ciągle nowe produktu system ten zapewnia przyspieszony obrót kapitału i pomnażanie zysków i odtwarza warunki do rozwoju rynku. Jak widać, aby sprzedać produkt i osiągnąć zyski, firma nie tylko mobilizuje kapitał i pracę ludzi, ale także ich emocjonalne zaangażowanie. Nie tylko produkcja, także konsumpcja jest domeną akumulacji kapitału.


Punkty do dyskusji


(1) Aktualność definicji ekonomii jako nauki o właściwym rozporządzeniu ludźmi, rzeczami i zasobami przyrody celem pomnażania zysku (Ksenofont w Gospodarzu)

(2) Jaki jest związek między neoliberalnym dyskursem ekonomicznym, a nowymi metodami zarządzania zyskiem w firmach?

(3) Jak w organizacji globalnego rynku reprodukowane są patriarchalne wzory władzy? Jak Mattel ogarnia życie osobiste?

(4) Jakie są społeczne, genderowe i ekologiczne skutki tego systemu produkcji i konsumpcji? Rola „buforowa” gospodarki opiekuńczej w amortyzacji tych skutków.

(5) Czy zasadne są postulaty przeciwdziałania wykluczeniu kobiet, jakimi posługuje się współczesny onz-owski dyskurs o rozwoju społecznym i feministyczny? Może potrzebna jest dyskusja o warunkach i zasadach integracji czy włączania kobiet do globalnej ekonomii?

(6) Jaka rolę odgrywa państwo?

(7) Feministyczne alternatywy: walka o prawa człowieka i prawa kobiet; ekonomia zaspokajania potrzeb (Perkins, Gibson-Graham).

(e.ch. materiał na kurs wprowadzenie do feministycznej krytyki ekonomii, 11.06.07)