THINK TANK FEMINISTYCZNY
  • O think tanku

  • BIBLIOTEKA ONLINE

    - opis projektu, zarys marzeń
    - teksty wszystkie (alfabetycznie, wg autorek)
    - teksty polskie
    - tłumaczenia (wszystkie)
    - feminizm/filozofia/polityka
    - feminizm/ekonomia
    - kobiety, ubóstwo, prekariat
    - feminizm / ekologia
    - historia kobiet
    - biblioteki feministyczne w sieci


  • PIELĘGNIARKI

  • EMIGRANTKI


  • WARSZTATY

  • Komentarze i recenzje Think Tanku Feministycznego

  • RAPORTY I DIAGNOZY


  • Feministyczna krytyka ekonomii – kurs online

  • Gender i polityka - kurs online

  • Feministyczna krytyka filozofii - kurs online


  • SZTUKA JAKO KRYTYKA


  • STRONA TOMKA
    SEMINARIUM FOUCAULT
    NEKROPOLITYKA
    PIELĘGNIARKI I POŁOŻNE
    WOLĘ BYĆ
    EKOLOGIA EKONOMIA
    WSPIERAJĄ NAS






    SESJA 5. UBÓSTWO I EKONOMICZNA AKTYWNOŚĆ KOBIET
    Ubóstwo i kobiety - przegląd debat

    W ekonomii i w socjologii ubóstwo ujmowane jest jako kwestia deprywacji materialnej (brak bądź ograniczony dostęp do dochodów czy innych środków do życia), oraz jako kwestia jakości życia.

    W głównym nurcie dyskursu ekonomii podstawowym miernikiem ubóstwa bądź zamożności jest produkt krajowy brutto per capita, czyli przepływ pieniądza w gospodarce w przeliczeniu na jednostkę. Ten statystyczny wskaźnik niewiele mówi na temat jakości życia i dochodów konkretnych osób. Wskaźnikiem są także dane na temat dochodów gospodarstw domowych czy jednostek, które grupowane są w kwintylach bądź decylach populacji (według dochodów, w grupach 20 proc lub 10 proc.), które lepiej uwidaczniają zróżnicowanie dochodów między gospodarstwami domowymi. Link

    Inną metodą liczenia poziomu zamożności czy ubóstwa jest ustalanie pułapów dochodów, jaki jest niezbędny dla biologicznego przetrwania (minimalny zestaw produktów żywnościowych ), co nosi u nas nazwę minimum egzystencji. Minimum egzystencji ustalane jest przez IPiSS Link konsumpcja poniżej tego poziomu prowadzi do wyniszczenia. W 2005 roku było to 387 pln na jedno-osobowe gospodarstwo, a np. 1045 pln na gospodarstwo czteroosobowe. Ustawowa granica ubóstwa wynosi odpowiednio 461 pln, i 1264 pln, a subiektywna (samoocena gospodarstw domowych) 941 i 1492 pln.

    Dane tego rodzaju nie ukazują zróżnicowania pod względem płci w gospodarstwach domowych. Nie ma badań dotyczących kobiet i ubóstwa. Skoro jednak w latach 2004 i 2005 12 % ludności czyli 4,56 mln ludzi w Polsce znajdowało się poniżej minimum biologicznej egzystencji, to można przyjąć, że co najmniej połowa z nich to dziewczynki i kobiety. Odsetek osób żyjących poniżej subiektywnej granicy ubóstwa GUS (2006) szacował na 23 %, co w szacunkach zakładających równość w biedzie przekłada się to na 4,1 mln kobiet i dziewczynek. Czyli według zaniżonych z ostrożności szacunków razem na 19,7 mln kobiet, ok 6.35 miliona kobiet żyje w ubóstwie, w tym co 9-a dziewczynka i kobieta na granicy biologicznego wyniszczenia. Faktycznie, biorąc pod uwagę inne mierniki (dyskryminacje płacową kobiet; mniejszy dostęp do płatnej pracy) liczba kobiet żyjących w ubóstwie jest większa.

    Teoretycznym zapleczem tego podejścia do mierzenie ubóstwa za pomocą dochodów jednostki czy gospodarstwa domowego jest ekonomia neoklasyczna, gdzie gospodarstwo domowe jest traktowane jako mini-firma. Gospodarstwo domowe nabywa towary czy usługi na rynku, bądź wytwarza je w domu i poprzez pracę domową produkuje dobra na rzecz gospodarstwa domowego. Gospodarstwo (rodzina) maksymalizuje swoja wspólną użyteczność, a podział pracy według płci dokonywany jest na zasadzie racjonalnego wyboru w celu maksymalizacji wspólnej użyteczności (rodziny) gospodarstwa domowego (Jacob Mincer, 1963, Gary Becker, 1965). Krytyką tego podejścia za jego brak wyodrębnienia interesów członków gospodarstwa domowego i zamazywanie sprawczości kobiet oraz konfliktu i kooperacji w ramach rodziny zajmowałyśmy się na poprzedniej sesji.

    Tu warto dodać, iż w ujęciu neoliberalnym (teoria kapitału ludzkiego) ubóstwo ujmowane jest jako niedostatek kapitału ludzkiego, stąd na przykład selektywny nacisk na rolę edukacji w zwalczaniu i przeciwdziałaniu biedzie. W modelu neoliberalnym winą za ubóstwo obarczana jest jednostka jako niedostatecznie wykształcona, nieaktywna, nie wykazująca się przedsiębiorczością. Takie podejście charakteryzuje większość programów aktywizacji zawodowej kobiet w Polsce. Nacisk nie jest kładziony na tworzenie nowych miejsc pracy, czy utrzymanie istniejących miejsc pracy, ale na aktywizowanie jednostek. Tu należy dodać , że na jedna zarejestrowaną bezrobotną osobę w III kwartale 2006 przypadało 38 zarejestrowanych bezrobotnych (Przegląd makroekonomiczny, 10-11-2006). Z tego wysnuć można wniosek, iż programy aktywizacji zawodowej aktwynie zagospodarowują czas osob bezrobotnych na szukanie pracy, której nie ma.

    Kolejnym ekonomicznym miernikiem ubóstwa jest dostęp do płatnej pracy i równej płacy. W 2003 roku tylko 38.2 proc. kobiet pracowało, 9,7 proc, było zarejestrowano jako bezrobotne, a reszta jako kobiety bierne zawodowo. Należy dodać, że tylko ok. 6 proc. bezrobotnych ma prawo do zasiłku. Liczba kobiet nieaktywnych zawodowo jest w Polsce jedną z najwyższych w Europie. Link , Link Sytuacja ekonomiczna tych kobiet jest zróżnicowana, nie mamy na ten temat badań, można więc powiedzieć, że jest to statystyczne 'czarne pudełko', do którego wpadają te, które nie są (samo)zatrudnione.

    Z braku badań i innych statystycznych danych z podziałem na płeć, wskaźnik zatrudnienia, jako miernik ekonomicznej sytuacji kobiet jest upowszechniony. Jego wadą jest, że ujmuje problem w kategorii binarnych opozycji, praca kobiet kontra praca mężczyzn. Pomija natomiast analizy rynku pracy, związki między sytuacją na rynku pracy, a polityką makroekonomiczną, czy kontekst instytucjonalny. Ten uproszczony obraz redukuje problem zatrudnienia do konkurencji o pracę między mężczyznami i kobietami. Nie oddaje także zróżnicowania dochodów między kobietami. Paradoksalnym efektem tego podejścia może być akceptacja ubóstwa, jeśli ma miejsce równy dostęp do płatnej pracy, takie same płace i podział pracy domowej. (Tu warto zaznaczyć, że podejmowane sa alternatywne analizy, w tym instytucjonalna analiza sytuacji kobiet na rynku pracy - zbob. Anna Zachorowska Mazurkiewicz, 2006)

    Oprócz podejścia do ubóstwa jako deprywacji materialnej i skutku niedostatecznych dochodów, które jest powszechnie krytykowane, ubóstwo jest ujmowane jako kwestia jakości życia (Maria Floro), jako problem uprawnień i możliwości – entitlements and capabilities (Amartya Sen), jako niemożność długiego życia w zdrowiu i w godziwych warunkach, wolności, godności, szacunku dla siebie (Human Development Report, 1997) czy jako skutek niedostatecznego głosu grup zmarginalizowanych (Bank Światowy, 2001). Warto tu dodać, że umożliwienie mówienia własnym głosem o przyczynach i skutkach ubóstwo, co proponuej Bank Swiatowy nie jest wystarczające, konieczny jest także efektywny wpływ na politykę, do czego niezbędne są np. zwiazki zawodowe ruchy społeczne.

    Do ilościowych mierników jakości życia należą wskaźniki żywienia, dostęp do edukacji, budżety czasu z uwzględnieniem podziału na pracę płatna i pracę domową na jednostkę, wyposażenie gospodarstw domowych w sprzęt domowy, co zmniejsza obciążenie kobiet, a także dzietność kobiet. Ciąża i karmienie piersią jest obciążeniem dla ciała kobiety, toteż liczne ciąże pogarszają zdrowie i jakość życia kobiet.

    Niektóre badaczki i badacze podkreślają także intensywność pracy, niestabilność polityki, czy przemiany wobec których trzeba znajdywać nowe strategie radzenia sobie (dezindustrializacja, restrukturyzacja gospodarcza, zmiany kursu walut, upłynnienie zatrudnienia), czy stres związany z bezrobociem lub zagrożeniem bezrobociem jako czynniki, które pogarszają zdrowie i jakość życia.

    O gospodarstwach niskodochodowych mówi się, że są bardziej podatne na ryzyko nagłych zmian w sytuacji gospodarczej i utraty dochodów. Niewątpliwie także uelastycznienie rynku pracy i zmniejszenie znaczenia związków zawodowych mają wpływ na utratę siły przetargowej i tym samym obniżanie dochodów i popadanie w biedę nisko-zarabiających osób zatrudnionych na nietypowych kontraktach i gospodarstw domowych z niskimi dochodami.

    Feministyczne ekonomistki podkreślają 'rodzajową ślepotę' polityki makroekonomicznej, która nie dostrzega związków między gospodarką monetarną a gospodarką opiekuńczą, i przenosi społeczne skutki polityki gospodarczej na gospodarstwa domowe (bezpłatna praca reprodukcyjna, w przeważającej mierze wykonywana przez kobiety). W feministycznej literaturze na temat ubóstwa ważne miejsce zajmuje kwestia sprawczości kobiet i relacje płci w gospodarstwach domowych. W gospodarstwach domowych żyjących w ubóstwie funkcja buforowa gospodarki opiekuńczej jest na wyczerpaniu.

    Od lat 1960. szczególnie w Stanach Zjednoczonych, rozwinął się dyskurs na temat feminizacji ubóstwa, który potem został przeniesiony do krajów Południa (dawniej tzw. Trzeci Świat). Dyskurs ten zakładał, że najbardziej pokrzywdzoną grupą społeczną są kobiety, szczególnie z etnicznych mniejszości i samotne matki. (Zobacz więcej w artykule Sylvii Chant).

    * * *


    Dystrybucja dochodów


    Wskaźnik Giniego w 2005 roku, według Eurostatu dla:
    - Europy 15 - 31
    - Europa 25 - 30
    - 10 krajów przedostatniego rozszerzenia - 32
    - Polska - 36

    Wskaźnik ten przyjmuje wartości od 0 do 100:

    a.. 0 oznacza, że cały produkt rozdzielony jest absolutnie równo
    b.. 100 oznacza, że cały produkt znajduje się "w ręku" jednej osoby


    Natomiast według danych GUS, według kryteriów przyjętych przez Eurostat, szacuje się, że w przypadku Polski w 2004 r. 20% osób o najwyższym poziomie dochodów dysponowało 6,6 krotnie wyższymi dochodami niż 20% osób o najniższych dochodach.

    W 2005 r. w gospodarstwach ogólem 20% osób znajdujących się w
    najlepszej sytuacji dochodowej dysponowało, podobnie jak przed rokiem, około 42,1% w (w 2004 r. - 44,0%) dochodów całej badanej zbiorowości gospodarstw
    domowych, podczas gdy 20% osób pozostających w sytuacji najgorszej - około 6,4%
    (w 2004 - 6%).


    Artykuł do dyskusji:

    Sylvia Chant. Kobieta jako głowa gospodarstwa domowego: niewzruszone przekonania i codzienna rzeczywistość.

    Studium przypadku:

    Joanna Szabuńko, Anita Seibert, Anna Kamińska. Warunki pracy kobiet w polskim przemyśle odzieżowym. Wyniki badań. Raport Clean Clothes Campaign i Koalicji Karat.
    2005 link Link

    Kobiety i ubóstwo w Unii Europejskiej Link

    Piotr Kurowski. Wysokość i struktura minimum egzystencji w 2004. IPiSS Link


    Sytuacja kobiet na rynku pracy w Polsce 1986 - 2003 Link








    Lewicowa Sieć Feministyczna
    Rozgwiazda


    KONKURS
    Pamiętniki Emigrantki


    Logowanie
    Nazwa uytkownika

    Haso



    Nie moesz si zalogowa?
    Popro o nowe haso
    Copyright © 2005
    White_n_Light Theme by: Smokeman
    Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
    Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
    Wygenerowano w sekund: 0.01