THINK TANK FEMINISTYCZNY
  • O think tanku

  • BIBLIOTEKA ONLINE

    - opis projektu, zarys marzeń
    - teksty wszystkie (alfabetycznie, wg autorek)
    - teksty polskie
    - tłumaczenia (wszystkie)
    - feminizm/filozofia/polityka
    - feminizm/ekonomia
    - kobiety, ubóstwo, prekariat
    - feminizm / ekologia
    - historia kobiet
    - biblioteki feministyczne w sieci


  • PIELĘGNIARKI

  • EMIGRANTKI


  • WARSZTATY

  • Komentarze i recenzje Think Tanku Feministycznego

  • RAPORTY I DIAGNOZY


  • Feministyczna krytyka ekonomii – kurs online

  • Gender i polityka - kurs online

  • Feministyczna krytyka filozofii - kurs online


  • SZTUKA JAKO KRYTYKA


  • STRONA TOMKA
    SEMINARIUM FOUCAULT
    NEKROPOLITYKA
    PIELĘGNIARKI I POŁOŻNE
    WOLĘ BYĆ
    EKOLOGIA EKONOMIA
    WSPIERAJĄ NAS






    Artykuy: Feminizm / filozofia /polityka
    GUNDULA LUDWIG i STEPHANIE WÖHL. GENDER MAINSTREAMING JAKO STRATEGIA NEOLIBERALIZACJI. WSPÓŁCZESNE TRANSFORMACJE REŻIMÓW PŁCI. PONOWNE PRZEMYŚLENIA Z PERSPEKTYWY FOUCAULTOWSKIEJ. 2012 [2009]
    Na przykładzie gender mainstreaming pokazałyśmy, jak neoliberalna racjonalność manifestuje się w [przeobrażaniu] reżimów płci, i jak strategie emancypacyjne wpisują się w neoliberalne strategie urynkowienia, które wzmacniają indywidualizację. W tym sensie neoliberalne technologie rządzenia reartykuowały gender mainstreaming jako neoliberalną strategię, redukując zarazem równość płci do zatrudnialności kobiet na rynkach pracy w Unii Europejskiej. Po drugie, argumentowałyśmy, iż neoliberalna racjonalność wpłynęła na (re)produkcje upłciowionych, przedsiębiorczych podmiotowości i wdraża je w przeświadczeniach jednostek o sobie. W ich sumarycznym efekcie, neoliberalna racjonalność i powiązane z nią strategie i technologie władzy wytworzyły „prawdy” polityczne, które doprowadziły do zorientowanego na rynek, konkurencyjnego społeczeństwa. Na koniec, w naszej analizie gender mainstreaming chciałyśmy także wskazać, iż w neoliberalnych społeczeństwach reżimy płci są zarządzane przez nowe racjonalności rządzenia.
    MONIKA PŁATEK. GENDEROWO-PRAWNE ASPEKTY ŚWIADCZENIA USŁUG SEKSUALNYCH W POLSCE. 2013
    Ten tekst jest więc o prawnokarnych aspektach usług seksualnych w Polsce. O tym jak dotykają one kobiet (najczęściej) i jak pomijają mężczyzn (najczęściej). Nazwanie po imieniu, iż to z czym mamy tu do czynienia jest usługą świadczoną na życzenie i będącą w rzeczy samej wynikiem popytu i relacją cywilnoprawną powinno przyczyniać się do eliminacji hipokryzji, która towarzyszy zarówno regulacji prawnej, jak i towarzyszącemu dyskursowi. Pogarda dotyka prostytutek, roli klientów się nie dostrzega1. Podwójna moralność towarzysząca ocenie zjawiska wyraża się w ignorowanie obecności kupujących, koniecznych dla zrealizowania usługi określanej mianem nieobyczajnego procederu.

    MONIKA BOBAKO. KONSTRUOWANIE ODMIENNOŚCI KLASOWEJ JAKO URASAWIANIE. PRZYPADEK POLSKI PO 1989 ROKU. 2011
    W poniższym tekście chciałabym przyjrzeć się procesowi tworzenia się klas społecznych w Polsce po 1989 roku i pokazać, iż może być on interpretowany jako proces urasowiania grup, które stały się ofiarami kapitalistycznej transformacji. W sposobach definiowania tych grup mamy bowiem jak sądzę do czynienia ze zjawiskiem, które można nazwać rasizmem kulturowym. Polega ono na esencjalizowaniu, reifikowaniu czy też naturalizowaniu przypisywanych danej grupie cech kulturowych w celu uzasadniania określonych relacji władzy. Jest to więc zabieg dyskursywny, który ma jednak jak najbardziej realne, materialne skutki.

    RAEWYN CONNELL. REŻIMY PŁCIOWE I PORZĄDEK PŁCI [1986] 2010
    Teorie genderowe, prawie że bez wyjątków, koncentrują się na relacjach między jednostkami bądź na społeczeństwie jako całości. Z wyjątkiem dyskusji na temat rodziny, pośredni poziom organizacji społecznej jest zazwyczaj pomijany, pomimo iż jest to najważniejszy z poziomów wymagających przeanalizowania.. wiele badań dzięki którym zmienia się obecne spojrzenie na płeć dotyczy instytucji takich jak praca, rynki, środki masowego przekazu. Kiedy nauki społeczne dostrzegły ich powiązania z płcią następowało to zwykle poprzez wybranie określonej instytucji jako nośnika płci społeczno-kulturowej i seksualności. W tej roli zazwyczaj obsadzano instytucję rodziny oraz więzy pokrewieństwa.Tekst za tekstem na temat klasycznych zagadnień nauk społecznych, takich jak państwo, polityka gospodarcza, urbanistyka, migracja, modernizacja, pomijały bądź marginalizowały zagadnienia płci biologicznej oraz społeczno-kulturowej... Jednym z najbardziej znaczących wpływów nowego feminizmu na nauki społeczne było wszechstronne podważenie tego nastawienia




    KRISTIN BUMILLER. PRZEMOC SEKSUALNA, FEMINISTKI I NEOLIBERALNE PAŃSTWO. [2008] 2010

    Przez prawie 40. lat wspólna kampania feministek przekształciła potoczną świadomość oraz przyczyniła się do rozwoju organizacji zajmujących się problemami przemocy seksualnej. Kampania przeciwdziałania przemocy seksualnej jest często traktowana jako podstawowy składnik współczesnego ruchu feministycznego i fundament feministycznego dyskursu głoszącego autonomię, równość oraz sprawiedliwość społeczną. Głównym celem tego ruchu było doprowadzenie do uznania szkodliwości przemocy seksualnej oraz wprowadzenie konsekwentnych sankcji wobec sprawców. Niewątpliwie wysiłek ten był szczególnie istotny – skierował uwagę na skutki przemocy seksualnej wobec kobiet oraz na potrzebę powszechnego zaangażowania w przeciwdziałaniu tej przemocy. Jednakże feministki nie posiadały całkowitej kontroli nad tym procesem; były uwikłane w jawną i ukrytą zależność od rządowego aparatu przymusu, który miał zapewniać bezpieczeństwo kobiet.


    JOAN ACKER. GENDER: OD RÓL PŁCIOWYCH DO UPŁCIOWIONYCH INSTYTUCJI [1992] 2010
    Czy istniałby w takim kształcie jak dziś przemysł i struktury wojskowe, państwo czy też gospodarka kapitalistyczna jeśli gender nie byłoby organizującą i porządkującą regułą w społeczeństwie? W jaki sposób interes mężczyzn, jak też społeczno-kulturowa męskość w różnych przejawach, jest sprzężona z tworzeniem i odtwarzaniem określonych instytucji? W jaki sposób procesy podporządkowania i wykluczania kobiet są wpisane w codzienne funkcjonowanie instytucji?

    LINDA MARTÍN ALCOFF. W JAKI SPOSÓB EPISTEMOLOGIA JEST POLITYCZNA? [1993] 2009



    Istnieje wiele przykładów sytuacji, w których hierarchia dyskursywnego autorytetu przeciwstawia się ewidentnej logice lub podstawowym empirycznym zasadom byle tylko utrzymać system uprzywilejowania... Akuszerki z ogromnym doświadczeniem w odbieraniu porodów traktuje się z mniejszym zaufaniem niż męskich położników świeżo po szkole medycznej. Pracownice i pracownicy o doświadczeniu kilku dekad przy linii montażowej są zwykle ignorowani przy podejmowaniu decyzji odnośnie zwiększenia wydajności na rzecz wyszkolonych w koledżach „ekspertów” od efektywności. Przykłady te zadają kłam podstawowym regułom empirycznym oraz temu, co podpada jednoznacznie pod „zdrowy rozsądek”. Świadczy to o udziale sił politycznych w określaniu kto może dysponować dyskursywną wiarygodnością. Stąd zaś wynika, że wiele jeśli nie większość dyskursywnych sytuacji jest politycznych w tym sensie, że to, komu się przyznaje głos, kogo się słucha z uwagą, kto dysponuje kapitałem zaufania a kto będzie prawdopodobnie pominięty lub się mu / jej nie uwierzy, stanowi częściowo funkcję istniejącej w społeczeństwie hierarchii statusów politycznych.



    HEIDI HARTMANN. NIESZĘŚLIWE MAŁŻEŃSTWO MARKSIZMU I FEMINIZMU. [1979] 2010


    Małżeństwo” marksizmu i feminizmu jest jak związek męża i żony opisany w angielskim prawie zwyczajowym: marksizm i feminizm są jednością, a tą jednością jest marksizm1. Niedawne próby, by zintegrować marksizm i feminizm nie satysfakcjonują nas jako feministek, ponieważ podporządkowują feministyczne zmagania „szerszej” walce z kapitałem. Ciągnąc dalej to porównanie, potrzebujemy albo uzdrowienia tego małżeństwa, albo rozwodu.



    IRIS MARION YOUNG. BEZSTRONNOŚĆ I OBYWATELSKA SFERA PUBLICZNA [1985] 2009



    ...w niniejszym tekście będą przekonywać zwolenników i zwolenniczki współczesnej polityki emancypacyjnej do zerwania z myślą nowoczesną, zamiast odzyskiwania stłumionych możliwości związanych z nowoczesnymi ideałami politycznymi. Oczywiście to, czy uznajemy swą ciągłość z nowoczesną teorią i praktyką polityczną, czy też dokonamy z nimi zerwania, może być jedynie wyborem, mniej lub bardziej rozsądnym, opartym na pewnych przesłankach i interesach. Ponieważ teoria i praktyka polityczna od XVIII do XX w. nie stanowi jedności, przez co nawet wyrażenie „nowoczesna teoria polityczna” staje się problematyczne, współczesna teoria i praktyka jest zarówno przedłużeniem pewnych aspektów politycznej przeszłości Zachodu, jak i zerwaniem z nimi. Jednak z punktu widzenia interesu feministycznego, polityka emancypacyjna wiąże się z odrzuceniem nowoczesnych tradycji życia moralnego i politycznego.






    DANIEL ENGSTER. ROZWAŻANIA NA TEMAT TEORII OPIEKI: PRAKTYKA I OBOWIĄZEK OPIEKI [2005] 2009
    Teoria opieki przeszła długą drogę od czasu, kiedy Gilligan i Noddings jako pierwsze przedstawiły swoje stanowisko dotyczące etyki opieki. Teoretycy i teoretyczki opieki skonceptualizowali ją ponownie jako praktykę, a nie jak wcześniej jako moralną postawę, i ustanowili jej ogólne zasady, wykazali też liczne moralne uzasadnienia naszego obowiązku opieki.... opiekę można zdefiniować jako pewną formę pracy reprodukcyjnej, która realizuje trzy cele niezbędne, by jednostka mogła przeżyć i rozwijać się, a społeczeństwo mogło się reprodukować... Czerpanie korzyści z opieki, którą inni zapewniają nam i ludziom w naszym otoczeniu przy jednoczesnej odmowie poniesienia społecznych kosztów tej opieki, jest pogwałceniem podstawowych zasad sprawiedliwości, a w efekcie prowadzi do zniszczenia podstawowych warunków ludzkiej egzystencji i społecznej reprodukcji....Poprzez niszczenie i poniżanie życia innych ludzi (czasem tylko przez nieumiejętność zapobiegania temu), zrzekamy się prawa do działań i wartości, które czynią nasze życie możliwym; które przyczyniają się do reprodukcji społeczeństwa i podtrzymują człowieczeństwo jako takie. Moralny obowiązek, by sprostać roszczeniom opiekuńczym innych ludzi opiera się na intuicyjnej idei, że ludzkie życie i elementarny dobrostan są społecznym dobrem i powinny być chronione jak tylko to jest możliwe. Jesteśmy, przynajmniej pośrednio, zobowiązani tą zasadą poprzez naszą świadomą egzystencję. Nasze świadome trwanie jest dowodem na to, że uważamy nasze życie za wartość oraz na to, że zależy ono (zależało lub będzie zależeć) od opieki, którą dają nam inni ludzie. Nasza nieunikniona zależność od innych w połączeniu z tym, że cenimy nasze życie, zobowiązuje nas, by opiekować się tymi, którzy/e tego potrzebują.

    JOANNA RÓŻYŃSKA. ETYKA TROSKI CZYLI JAK KOBIETY MYŚLĄ I MÓWIĄ O MORALNOŚCI. 2005
    Etyka troski narodziła się na początku lat 80. na gruncie dyskusji, jaka rozgorzała w literaturze psychologicznej i filozoficznej po ukazaniu się pracy Carol Gilligan "In a Different Voice" prezentującej wyniki wieloletnich badań autorki nad rozwojem moralnym kobiet i mężczyzn... Podkreślić należy, iż wbrew temu, co mogłyby sugerować niektore wypowiedzi samej Carol Glligan, byla ona zdecydowanie przeciwna kategorycznemu przypisywaniu etyki sprawiedliwości mężczyznom, a etyki troski kobietom. Podejścia te mają jej zdaniem charakter komplementarny i bardzo często w różnych sytuacjach życiowych są stosowane przez przedstawicieli każdej z płci. Oba paradygmaty myślenia moralnego mają określone miejsce i pełnią szczególną rolę w życiu człowieka i w żadnym wypadku nie mogą być traktowane jako konkurencyjne czy wzajemnie wykluczające się.

    SUSAN BORDO. UCIECZKA KU OBIEKTYWNOŚCI [1999] 2009



    10 listopada 1619 r. Kartezjusz miał serię snów: dziwacznych, fantastycznych sekwencji w oczywisty sposób nacechowanych lękiem i przerażeniem. Sny te – które większość jego czytelników z całą pewnością odebrałaby jako koszmary – zinterpretował jako objawienie, iż kluczem do zrozumienia wszechświata jest matematyka. Stanowcza i żenująco pozytywna wykładnia owych snów funkcjonuje jako podręcznikowa anegdota – symbol siedemnastowiecznego projektu racjonalistycznego. Projekt ten, jak oficjalnie podaje większość tekstów historycznych czy filozoficznych, ukazuje siedemnastowieczną kulturę w podobny sposób, w jaki Kartezjusz opisywał swoje sny. Przedstawia się nam intelektualne pierwociny, świeżo uzyskaną pewność siebie, zupełnie nową wiarę w to, że nauka – uzbrojona w dyskurs matematyczny i „nową filozofię” - jest zdolna odszyfrować język przyrody...




    JACQUES DERRIDA. RÓŻNICA PŁCI, RÓŻNICA ONTOLOGICZNA. 2008
    Trzeba zatem sięgnąć do samej głębi tego, co opisuje analityka Dasein, aby wiedzieć, o czym i jak się mówi, kiedy przyzywa się nazwę seksual­ności. Gdyby zaś wolno nam było spojrzeć na ten problem od strony przeciwnej, wtedy powiedzielibyśmy, że uchwycenie jego metafizycznej złożoności pozwala zrozumieć seksualność czy też ogólne useksualnienie dyskursu: seksual­ne konotacje mogą pozostawić na nim swój odcisk, a nawet opanować go tylko o tyle, o ile stanowią one homogeniczny układ z tym, co dyskurs ten implikuje, na przykład: topologię owych nieredukowalnych „przestrzennych znaczeń” (Raumbedeutungen) oraz wiele innych odniesień [traits], które udało się nam zlokalizować na marginesie powyższego wywodu. Czym byłby bowiem dyskurs „seksualny” lub dyskurs „na-temat-seksualności” bez odwołań do: oddalenia, wnętrza i zewnętrza, rozproszenia i bliskości, tutaj i tam, narodzin i śmierci, pomiędzy-narodzinami-a-śmiercią, bycia-z oraz dyskursu w znaczeniu ogólnym?

    FLOYA ANTHIAS I NIRA YUVAL-DAVIS. KOBIETY, NARÓD, PAŃSTWO. [1989] 2009
    Przy dyskutowaniu, w jaki sposób kobiety wpływają i ulegają wpływom procesów narodowościowych i etnicznych wewnątrz społeczeństwa obywatelskiego, a także sposobów, w jakie odnoszą się do państwa, ważne jest, by pamiętać, że nie ma jednej i jednolitej kategorii kobiet, którą można by w nieproblematyczny sposób analizować jako pole odniesienia dyskursów i polityki etnicznej, narodowościowej lub państwowej. Kobiety są podzielone ze względu na klasę, pochodzenie etniczne czy pozycję w cyklu życia - w większości społeczeństw na różne grupy kobiet nakierowane są różne strategie. Dotyczy to zarówno zbiorowości etnicznych, jak i państwa, w którego granicach zawsze potencjalnie znajduje się wiele grup etnicznych.




    JOAN ACKER. PRZEOBRAŻANIE KATEGORII PŁCI, KLASY I RASY. FEMINISTYCZNE PRZEMYŚLENIA [2000] 2009


    Wraz z rozwojem feminizmu postmodernistycznego i poststrukturalnego, wiele wiodących feministycznych teoretyczek lewicowych zwróciło się ku kwestiom reprezentacji, kultury i tożsamości, w rezultacie porzucając klasę jako centralne pojęcie teoretyczne (Barrett 1992). Aby jednak zrozumieć podporządkowanie kobiet, feministki wciąż potrzebują teorii klasy, gdyż pomimo całej swej różnorodności podporządkowanie to wciąż jest związane z nierównościami ekonomicznymi społeczeństw przemysłowych. W niniejszym tekście dokonuję przeglądu historii debat nad kategorią klasy i omawiam jej feministyczną konceptualizację, wyrastającą z wysiłków zmierzających do zrozumienia, w jaki sposób płeć, klasa i rasa splatają się ze sobą w toku rozwoju kapitalizmu.


    ELIZABETH GROSZ. PRZEOBRAŻANIE CIAŁ [1994] 2009

    Ciało wciąż jest pojęciową białą plamą zarówno w głównych nurtach zachodniej myśli filozoficznej, jak i w teorii feministycznej... Wydaje się, że feministki i filozofów łączy takie samo spojrzenie na podmiot ludzki jako złożony z dwóch, przeciwstawionych sobie dychotomiczne składników: umysłu i ciała, myśli i rozciągłości, rozumu i namiętności, psychologii i biologii... Myślenie dychotomiczne w sposób nieunikniony porządkuje i hierarchizuje oba przeciwstawione sobie biegunowo pojęcia tak, że jedno staje się uprzywilejowanym, a drugie – jego podporządkowanym, podrzędnym, negatywnym odpowiednikiem... ciało jest tym, co nie jest umysłem; jest tym, co odrębne i odmienne od pojęcia uprzywilejowanego. Jest tym, co umysł musi odrzucić, aby zachować swoją „integralność”. Będąc w opozycji wobec świadomości, psychiki i innych uprzywilejowanych pojęć w myśli filozoficznej, ciało definiowane jest implicite jako niezdyscyplinowane, zakłócające ład, pozbawione orientacji i rozsądku, zaledwie marginalne wobec definicyjnych cech umysłu, rozumu czy też tożsamości osoby.



    SUSANNE SCHUNTER-KLEEMANN i DIETER PLEHWE. GENDER MAINSTREAMING. WŁĄCZANIE KOBIET DO NEOLIBERALNEJ EUROPY [2005] 2009
    ...specyficzne interesy bardziej uprzywilejowanych kobiet zdają się znajdować więcej miejsca w dyskursie gender mainstreamingu („kobieca przedsiębiorczość”, kobiety-doradcy), podczas gdy stworzone wcześniej programy mające polepszyć trudne położenie gorzej wykwalifikowanych pracownic i kobiet zajmujących się domem stają się przedmiotem cięć budżetowych. Programy równych szans można więc uznać za programy wybiórczych szans.

    REBECCA JOHNSTON. GENDER, KLASA, RASA i ORIENTACJA SEKSUALNA.TEORETYCZNE UJĘCIA INTERSEKCJONALNOŚCI. [2005] 2009
    Biorąc pod uwagę ich historyczne doświadczenia kobiety kolorowe miały uzasadnione powody, aby z ostrożnością traktować feministyczne roszczenia do globalnego siostrzeństwa. Szczególnie w Kanadzie i w Stanach Zjednoczonych dyskurs emancypacji kobiet z XIX wieku zazębiał się z dyskursami o rasie i klasie. Rasistowskie założenia i strategie były głęboko zakorzenione w polityce seksualnej i reprodukcyjnej wczesnych ruchów feministycznych. Wiele kobiet z tego okresu uważało, iż rolą kobiet jest reprodukcja rasy, co jest nierozłączne z polityką imperialna i rasową. Ruch o prawa wyborcze kobiet często wzywał do przyznania prawa do głosowania tylko niektórym grupom kobiet, w tym także w zależności od koloru. Wystarczy rzut oka na historię ruchu na rzecz kontroli urodzin, mówiła Angela Davis, aby zrozumieć, dlaczego kobiety kolorowe popadają w zdenerwowanie, gdy chodzi o przyłączenie się do walki o ‘prawo do aborcji’. O ile problemy rasy nie były bezproblemowo podejmowane w środowiskach feministycznych, to z kolei pytania o gender nie były łatwe do podjęcia w środowiskach kolorowych. Kobiety kolorowe często znajdowały się między młotem rasizmu a kowadłem seksizmu. Nie tylko kobiety kolorowe kwestionowały fałszywą jedność siostrzeństwa. Inne kobiety z kolei podważały heteroseksualne domniemania zawarte w opisie kobiety jako nie-mężczyzny [„the wo/man”] który znajduje się u podstaw ruchu feministycznego. Pomimo ich znaczącego wkładu, lesbijki były często marginalizowane zarówno w feministycznej pracy naukowej jak i w działalności politycznej. Problem ten przekraczał rasowe linie podziału.

    JOAN WALLACH SCOTT. GENDER JAKO PRZYDATNA KATEGORIA ANALIZY HISTORYCZNEJ [1987] 2009


    Gender to jedno z najczęściej powracających odniesień, za pomocą których władza polityczna jest projektowana, uzasadniana i krytykowana. Władza odnosi się do opozycji męskie/kobiece, ale też ustanawia jej znaczenie. Odniesienie to, aby móc pretendować do politycznej mocy, musi jawić się jako pewne i ustalone – niezbudowane przez człowieka, funkcjonujące jako część naturalnego, czy wręcz boskiego ładu. W tym sensie i ta opozycja binarna, i społeczne relacje genderowe stają się częścią znaczenia władzy jako takiej, a kwestionowanie czy wypaczenia zagrażają całemu systemowi.




    DONNA HARAWAY. PŁEĆ DO MARKSISTOWSKIEGO SŁOWNIKA. SEKSUALNA POLITYKA SŁOWA. [1991] 2007
    Wiedziałam przynajmniej tyle, że perypetie angielskich sex i gender nie były takie same jak losy słów genero, genre i Geschlecht. Różnice te wyrastały przede wszystkim ze specyficznych historii ruchu kobiecego na rozległych obszarach językowych, w których języki te były częścią żywej wspólnoty politycznej. Dawni hegemoniczni gramatycy – nie wyłączając seksuologów – utracili kontrolę nad płcią i jej coraz liczniejszym rodzeństwem. Europa i Ameryka Północna nie były w stanie opanować dwudziestowiecznych losów swoich imperialnych języków. Jednak nie miałam pojęcia, jak się zabrać za sex/gender w języku rosyjskim czy chińskim... W samych Stanach jest mnóstwo języków angielskich i nagle żaden z nich nie wydawał się odpowiedni... Czy moja angielszczyzna, naznaczona przez rasę, pokolenie, płeć(!), region, klasę, wykształcenie i historię polityczną, mogła stanowić matrycę dla sex/gender w ogóle? I czy w ogóle istnieje coś takiego – choćby jako słowa, a tym bardziej cokolwiek innego – jak „sex/gender w ogóle”? Oczywiście nie.

    Strona 2 z 3: 123
    Lewicowa Sieć Feministyczna
    Rozgwiazda


    KONKURS
    Pamiętniki Emigrantki


    Logowanie
    Nazwa uytkownika

    Haso



    Nie moesz si zalogowa?
    Popro o nowe haso
    Copyright © 2005
    White_n_Light Theme by: Smokeman
    Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
    Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
    Wygenerowano w sekund: 0.00