THINK TANK FEMINISTYCZNY
  • O think tanku

  • BIBLIOTEKA ONLINE

    - opis projektu, zarys marzeń
    - teksty wszystkie (alfabetycznie, wg autorek)
    - teksty polskie
    - tłumaczenia (wszystkie)
    - feminizm/filozofia/polityka
    - feminizm/ekonomia
    - kobiety, ubóstwo, prekariat
    - feminizm / ekologia
    - historia kobiet
    - biblioteki feministyczne w sieci


  • PIELĘGNIARKI

  • EMIGRANTKI


  • WARSZTATY

  • Komentarze i recenzje Think Tanku Feministycznego

  • RAPORTY I DIAGNOZY


  • Feministyczna krytyka ekonomii – kurs online

  • Gender i polityka - kurs online

  • Feministyczna krytyka filozofii - kurs online


  • SZTUKA JAKO KRYTYKA


  • STRONA TOMKA
    SEMINARIUM FOUCAULT
    NEKROPOLITYKA
    PIELĘGNIARKI I POŁOŻNE
    WOLĘ BYĆ
    EKOLOGIA EKONOMIA
    WSPIERAJĄ NAS






    Zobacz temat
    ekologia i sztuka - Think tank feministyczny » Feministyczna krytyka filozofii - kurs online » Sesja 5. Feminizm i Foucault.
    Strona 1 z 5: 12345
     Drukuj temat
    Witam, co z tym Foucault?
    EwaCh
    Zacznijmy od pytań o Foucaulta. (Potem przejdziemy do pytań zaproponowanych na dzisiejsze forum). Co interesującego w tekście 'Podmiot i władza"? Co nie jest do końca jasne? Z czym trudno się zgodzić?
     
    magdalenaO
    Zastanawiam się nad kwestią binarnych opozycji zdrowie/choroba, norma/ dewiacja, czy stanowisko Foucault nie za bardzo upraszcza te podziały? Wydaje mi się że dziś przynajmniej w pewenej mierze uwzględnia się kategorie posrednie, a sama definicja choroby podobnie jak inne pojęcia straciła na jasności
    mag
     
    Przemek
    a jaki byłby przykład takiej kategorii pośredniej?
     
    Monika Bobako
    z całą pewnościa te binarne podziały są współcześnie kontestowane, ale to nie oznacza, że ciągle się nie odtwarzają w nowych wersjach
     
    EwaCh
    Tak, w niektorych przypadkach podzialy ulegly pewnemu rozpuszczeniu (norma/dewiacja) ale czasem tez uległy przemieszczeniu (zdrowie/choroba), albo trwaja nadal (kobiety/meżczyźni). Mamy tez nowe praktyki dzielenia, np. pod katem ekonomicznej uzytecznosci.
     
    Przemek
    Norma/dewiacja i inne binaryzmy może w dyskursach naukowych lekko się przemieściły, ale w dyskursie publicznym i myśleniu potocznym chyba ani trochę
     
    magdalenaO
    Tu Przemku masz rację.
    A propo rpraktyk rozdzielczychr1; W tym tygodniu pomagam w akcji promującej 2 Biennale Sektor Sztuki w Katowicach. Z tej racji jako rrobotnica sztukir1; pojawiam się w przestrzeni miejskiej w roboczym, jaskrawo pomarańczowym ubraniu. Zaskakuje mnie reakcja mężczyzn na nasz strój. Zwracają się do nas per Ty, pozwalają na głupie uwagi w rodzaju: re ta patrz ta jest niczego sobier1;, zapraszają na piwo, drinka i składają inne tym podobne propozycje. Gdybym nie miała roboczego stroju żaden z nich nie zwracałby się do mnie w ten sposób; nikt też nie zwraca uwagi na mężczyzn w roboczych strojachr30;
    mag
     
    magdalenaO
    przepraszam. nie wiem skąd te znaczki
    mag
     
    Przemek
    Świetny przykład jak seksizm łączy się z klasizmem!
     
    EwaCh

    Przyklad ktory podalas Magdaleno sugeruje, ze rodzielcze praktyki 'współpracują' wzdłuż różnych osi. Robotnica jest upodmiotowiana inaczej niz artystka...a takze inaczej niz robotnik.
     
    magdalenaO
    Ale właśnie: upodmiotawiana jest inaczej, czy też różna jest treść tego upodmiotowienia, a mechanizm ten sam? Nie wiem - zastanawiam się.
    mag
     
    Przemek
    A czy treść właśnie nie zależy od mechanizmu?
     
    kasia
    A tu www.youtube.com/watch?v=Cf3L1-T1Ptg&feature=related przykład na to, jak dobrze trzymają sie kategorie norma/dewiacja. Analiza fragmentu wiadomości TVN o marszu tolerancji w Krakowie, która poprzez konstruowanie heteroseksualności jako normy ma pokazać, w jaki sposób ta stacja telewizyjna promuje dewiację.
     
    EwaCh
    Feministyczna krytyka oferuje narzędzia, które podważają i komplikują logikę binarnego podziału. Jak wspólcześnie wytwarzane są kobiece podmioty w kraju takim jak Polska? W gre wchodza nie tylko praktyki podziału
     
    Przemek
    Foucault też nie mówi tylko o podziale, ale i o totalizacji
     
    podmiotów kobiecych może być wiele, wydaje mi się, że najsilniej kobiety socjalizowane są do macierzyństwa i do sprawnego funkcjonowania na rynku
     
    kasia
    ale też do bardzo określonych rodzajów macierzyństwa; samotne matki jako kobiecy podmiot są podejrzane
     
    EwaCh
    Co do praktyk podzialu: jestesmy dzielone w sobie, jako reprodukcyjne matki, jako pracowniczki. Z drugiej mamy tez do czynienia z nowymi chyba mechanizmami łaczenia sprzeczności, np.pisal o tym Brockling, w artykule o upodmiotawianiu przedsiebiorczego Ja, gdzie wskazal na mechanizm oscylacji między atrubutami przypisywanej kobietom lagodnosci, a przypisywana mezczyznom sila.
    Edytowane przez EwaCh dnia 28-05-2009 19:33
     
    Przemek
    A mnie się wydaje, że kobiety najsilniej socjalizuje się do podobania się mężczyznom, czyli do heteroseksualizmu
     
    'blokuje' się przede wszystkim kobiece ciała, kobiety (nie tylko polskie) powinny być atrakcyjne (także intelektualnie - kształcone w konkretnych, zazwyczaj humanistycznych kierunkach) co zapewni im udany związek (z mężczyzną) a państwu reprodukcję społeczeństwa (np. tekst Lee Bartky), a także "elastyczne" w pracy (Dunn)
     
    Strona 1 z 5: 12345
    Przejd do forum:
    Lewicowa Sieć Feministyczna
    Rozgwiazda


    KONKURS
    Pamiętniki Emigrantki


    Logowanie
    Nazwa uytkownika

    Haso



    Nie moesz si zalogowa?
    Popro o nowe haso
    Copyright © 2005
    White_n_Light Theme by: Smokeman
    Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
    Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
    Wygenerowano w sekund: 0.03