THINK TANK FEMINISTYCZNY
  • O think tanku

  • BIBLIOTEKA ONLINE

    - opis projektu, zarys marzeń
    - teksty wszystkie (alfabetycznie, wg autorek)
    - teksty polskie
    - tłumaczenia (wszystkie)
    - feminizm/filozofia/polityka
    - feminizm/ekonomia
    - kobiety, ubóstwo, prekariat
    - feminizm / ekologia
    - historia kobiet
    - biblioteki feministyczne w sieci


  • PIELĘGNIARKI

  • EMIGRANTKI


  • WARSZTATY

  • Komentarze i recenzje Think Tanku Feministycznego

  • RAPORTY I DIAGNOZY


  • Feministyczna krytyka ekonomii – kurs online

  • Gender i polityka - kurs online

  • Feministyczna krytyka filozofii - kurs online


  • SZTUKA JAKO KRYTYKA


  • STRONA TOMKA
    SEMINARIUM FOUCAULT
    NEKROPOLITYKA
    PIELĘGNIARKI I POŁOŻNE
    WOLĘ BYĆ
    EKOLOGIA EKONOMIA
    WSPIERAJĄ NAS






    Zobacz temat
    ekologia i sztuka - Think tank feministyczny » Feministyczna krytyka filozofii - kurs online » Sesja 5. Feminizm i Foucault.
    Strona 2 z 5: 12345
     Drukuj temat
    Witam, co z tym Foucault?
    EwaCh
    Kiedy patrze na polski dyskurs publiczny i feministyczny to wydaje mi ze ma miejsca masywna inwestycja w resubiektywzacje i upodmiotowienie kobiet jako przedsiebiorczyn siebie (znowu odwolanie do Brocklinga) . Z drugiej strony, kobiety niezamozne sa zamaskowane, wrecz ich nie widac w publicznym dyskusrsie (z wyjatkiem np Naszego Dziennika), ale jesli sa widzialne to przewaznie na zasadach patologizacji.
     
    podobania i podległości, w każdym obszarze (domu, pracy, na ulicy)
     
    magdalenaO
    Ale z drugiej strony te modele upodmiotawiania kobiet nie zawsze przynoszą pożądane efekty. wydaje mi się że dużo zależy od środowiska w jakim funkcjonuje dana kobieta
    mag
     
    EwaCh
    dyskus elastycznosci, przedsiebiorczosci nie jest kwestionowany, jest przedstawiany jako 'wolnosc', co ulatwia konstruwanie relacji siebie do siebie w mysl tych samych regul. W uproszczeniu, tak wytwarzany czy ujarzmiany jest nowy posluszny (?) kobiecy podmiot
    Edytowane przez EwaCh dnia 28-05-2009 19:42
     
    neoliberalne praktyki i poradniki (do niedawna tłumaczone z języka angielskiego, teraz juz polskich autorek) jak być najlepszą pracownicą (poradniki jak pisac cv i listy motywacyjne, jak sie ubierac i poruszać, by zdobyc pracę), jak awansować, jak zbudować trwały i owocny związek (na zasadzie kontraktu), jak byc idealną matką, i jak pozbyć się zbędnych kilogramów, a to wszystko, aby nie wypaść z rynku (pracy, seksualnego etc.)
     
    Przemek
    Ciekaw jestem, jakie alternatywne formy upodmiotowienia może zaproponować feminizm? O jaki typ upodmiotowienia walczy?
     
    traktowanie siebie jako przedsiębiorczyni na kilku polach, nacisk na ponoszenie odpowiedzialności za 'własne' błędy (spotęgowana zasada 'każdy kowalem swojego losu'Wink
     
    EwaCh
    Zeby moc o cos walczyc, trzeba najpierw moc zrozumiec jak jestesmy podporzadkowywane
     
    magdalenaO
    dla mnie to o czym piszecie - elastycznosć, propozycje zawarte w poradnikach - jest przedstawiane jako obowiązująca "norma". Takim być należy - tu nie ma wolności. jest przymus:/
    mag
     
    Przemek
    Różne formy upodmiotowienia zostały tu wymienione jako opresyjne, jakie byłyby nieopresyjne?
     
    Monika Bobako
    Bartky zwraca uwagę na ryzyko jakie się wiąże z feministyczną krytyką istniejących form upodmiotowienia kobiet, to znaczy na to, że te formy jakoś wpisują kobiety w rzeczywistość, dają im pewne profity z dobrego wypełnianai ról. Podważenie tych form oznacza zburzenie struktury społecznego uniwersum, zburzeie porządku, odbiera kobietom poczucie stabilnej tożsamości, jakiejś formy władzy, która wiąże się na przykład ze spełnianiem standardów atrakcyjności. Dlatego często opór ze strony kobiet.
     
    magdalenaO
    Kacha Szaniawska napisał/a:
    traktowanie siebie jako przedsiębiorczyni na kilku polach, nacisk na ponoszenie odpowiedzialności za 'własne' błędy (spotęgowana zasada 'każdy kowalem swojego losu'Wink
    Chyba nie rozumiem. Skąd więc obrona pielęgniarek, kobiet pracujacych w Biedronce? Wydawało mi się że różnicy się stopniem w jakim możemy i umiemy być "kowalkami swego losu". Nie wszystko od nas zależy
    mag
     
    to ciekawe pytanie Przemku, zależy który ten feminizm Smile myślę, że w defensywie jest feminizm różnicy (np. propozycje Irigaray tworzenia podmiotu kobiecego), współczesne badaczki wywodzące się niejako z tego nurtu proponują odchodzenie od ostro określonych podmiotów, na rzecz innych form podmiotowości (Braidotti 'podmioty nomadyczne', Kristeva 'podmiot w procesie'
    Edytowane przez dnia 28-05-2009 19:49
     
    przepraszam zamiast zamknięcia nawiasu pojawiają się usmieszki
     
    EwaCh
    Ale zeby to bylo strawne to jest zamaskowane jako nowa wolnosc. Droga do wolnosci przed przedsiebiorczosc, superdysypozycyjnosc 24/24 odbiera potencjalne mozliwosci oporu, wrecz wyprzedza opor, Czy mamy tu do czynienie z nowa prewencja, z zarzdzaniem oporem na tych samaych zasadach co zarzadzanie ryzykiem w biznesie
     
    magdalenaO
    Monika Bobako napisał/a:
    Bartky zwraca uwagę na ryzyko jakie się wiąże z feministyczną krytyką istniejących form upodmiotowienia kobiet, to znaczy na to, że te formy jakoś wpisują kobiety w rzeczywistość, dają im pewne profity z dobrego wypełnianai ról. Podważenie tych form oznacza zburzenie struktury społecznego uniwersum, zburzeie porządku, odbiera kobietom poczucie stabilnej tożsamości, jakiejś formy władzy, która wiąże się na przykład ze spełnianiem standardów atrakcyjności. Dlatego często opór ze strony kobiet.
    Wydaje mi sie że owo odebranie poczucia stabilnej tożsamości to "znak naszych czasów" - dotyczy tak kobiet jak i mężczyzn
    mag
     
    Przemek
    Czyli, jeśli dobrze rozumiem, celem byłoby gł. o rozluźnienie mechanizmów upodmiotowienia, odejście od myślenia w kategoriach raz na zawsze przypisanej tożsamości, np. z racji płci, pochodzenia społ. itp.?
     
    nie rozumiem Twojego pytania magdalenoO, kończyłam wpis dotyczacy tresci poradników, i zgadzam się nie tylko nie wszystko, ale tak naprawdę mało od nas zalezy
     
    EwaCh
    Wydaje mi sie najwieksza inwestycje na dostosowanie nacelowana jest na kobiety z klasy sredniej. A czy opor w Biedronce, wieloletnie juz walki pielegniarek nie wskazuje jednak ze wladza nigdy do konca nie moze zapanowac nad zyciem, ktorym zarzadza?
     
    magdalenaO
    EwaCh napisał/a:
    Ale zeby to bylo strawne to jest zamaskowane jako nowa wolnosc. Droga do wolnosci przed przedsiebiorczosc, superdysypozycyjnosc 24/24 odbiera potencjalne mozliwosci oporu, wrecz wyprzedza opor, Czy mamy tu do czynienie z nowa prewencja, z zarzdzaniem oporem na tych samaych zasadach co zarzadzanie ryzykiem w biznesie
    Czy to jest uznawane za trawne? w moim środowisku uznawane jest raczej jako "koszmar naszej rzeczywistosci" wyscig szczyrów.... Nie znam się na zarządzaniu ryzykiem w biznesie, ale owa norma superpodmiotu jest do ominięcia, tylko że to kosztuje bardzo wiele
    mag
     
    Strona 2 z 5: 12345
    Przejd do forum:
    Lewicowa Sieć Feministyczna
    Rozgwiazda


    KONKURS
    Pamiętniki Emigrantki


    Logowanie
    Nazwa uytkownika

    Haso



    Nie moesz si zalogowa?
    Popro o nowe haso
    Copyright © 2005
    White_n_Light Theme by: Smokeman
    Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
    Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
    Wygenerowano w sekund: 0.06